Tym razem coś innego, a mianowicie talerzyki wykonane z gliny rzeźbiarskiej samoutwardzalnej, pomalowane białą akrylówką i akrylówką bezbarwną.
Do tego serwetka szydełkowa wykonana na szybko, bo w godzinę.
Tak wyglądał talerzyk jeszcze nie utwardzony.
Do tego serwetka szydełkowa wykonana na szybko, bo w godzinę.
Tak wyglądał talerzyk jeszcze nie utwardzony.
To drugi - mniejszy.
A to w całej okazałości - serwetka.
Pomysł na talerzyki zaczerpnięty ze strony :
TUTAJ TUTORIAL
Dziś tłusty czwartek i moje urodziny. Postanowiłam, że zamiast tortu zjem pączki, ale udało mnie się tylko 4 szt. pochłonąć...jeszcze 3 czekają...... 250 kalorii na sztukę....
TUTAJ TUTORIAL
Dziś tłusty czwartek i moje urodziny. Postanowiłam, że zamiast tortu zjem pączki, ale udało mnie się tylko 4 szt. pochłonąć...jeszcze 3 czekają...... 250 kalorii na sztukę....
Pięknie wyszło!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki ! Takie słowa z ust mistrzyni, to zaszczyt !!!!
UsuńLoreen, świetna robota. Czym to polakierowałaś, ze się tak ładnie błyszczy?
OdpowiedzUsuńNo tak, wyszło teraz jak ja wybiórczo czytam. Akryl, tylko ja nie widziałam akrylu bezbarwnego. Jest taki?
OdpowiedzUsuńJest Kasiu. Ja kupuję w sklepie chemicznym : LAKIER BEZBARWNY akrylowy - wodorozcieńczalny (połysk) z firmy DUKRA. puszeczka 200ml. Bardzo dobrze się sprawdza także przy decoupage. Jest w cenie ok. 7 zł.
UsuńBARDZO CIEKAWY BLOG0 PODZIWIAM TALENT.....POZDRAWIAM !
UsuńŚwietny pomysł na miseczkę i super wykonanie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń