By kamykom było ciepło ;)

Dawno nic tutaj nie pokazywałam, więc dzisiaj chociaż jedna foteczka.
Przywiozłam z Milówki znad rzeki Soły parę  kamyków. Miałam już dawno w planach "ubrać" parę kamieni, ale nie miałam ich skąd zebrać. Na razie otuliłam szydełkiem dwa. 
Oto one. Co o takim czymś sądzicie?


Wzory powstawały "na kamieniu".