Uczę się.... Następna
świeczka tym razem stożkowa i paro warstwowa. Musze opanować to, by
wlewając warstwy były równe. Zapach cynamonu. Barwione kredkami
woskowymi. Suszone kwiatki pochodzą z mojego balkonu, a serwetka
dziergana w zeszłym roku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz