Zachęcona twórczością Szalonej Anny, postanowiłam zrobić wisiorek "odgapiony" od niej.
Mój wykonany jest ze sznurka. Kiedyś udało mi się kupić motek takiego cienkiego, który świetnie się "układa" na szydełku.
10 minut roboty i wisiorek gotowy !!!!
Mój wykonany jest ze sznurka. Kiedyś udało mi się kupić motek takiego cienkiego, który świetnie się "układa" na szydełku.
10 minut roboty i wisiorek gotowy !!!!
Sznurek to wyjątkowo wdzięczne tworzywo bo rzeczy z niego zrobione bardzo oryginalnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńJa zachęcona Twoim wisiorkiem chyba wyciągnę sznurek do pewnego projektu/wyzwania:)
Miłej soboty:)
Piękny - mi też się spodobał ten wisiorek i zrobiłam go z kordonka wyszedł mizernie drobny choć kordonek nie był taki cienki - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajnie się go robi, bo prosty !Czekam na Wasze!
OdpowiedzUsuńNo widzisz - udało się i nawet bardzo dobrze się udało! Tak trzymać i działaj dalej :))
OdpowiedzUsuńOoo...Gratulacje!Slicznie Ci wyszedł,mi tez sie ostatnio te sznurkowe drobiazgi podobaja:)A ten sznurek to juz nawet nie pamietam gdzie go kupilam,bo mam go juz kilka lat,no niestety,dzisiaj juz go wyrobilam i musze tez gdzies poszukac,bede buszowac po allegro:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń...no właśnie...mój też ma parę lat...
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za miłe komentarze !!!!