Szydełkowe czapeczki


Dziś dla odmiany dwie szydełkowe czapeczki wydziergane w dwa dni.
Mam po chemii straciła wszystkie włoski, więc wydziergałam jej czapeczki "domowe". ma śliczną peruczkę, ale w domu w niej nie chodzi. Chciała coś do ubrania na szybko, gdy np. ktoś zapuka do drzwi.

Pierwsza z włóczki mięciutkiej i w pastelowym kolorze.
ładnie się prezentuje na głowie ze względu na na ciekawy wzór.




 Druga taka bardziej prosta.

1 komentarz: