Moja kochana kicia - jedna z dwóch

Koty kochają bezinteresownie...i to jest prawda. Na fotce moja kochana dziewczynka Sarunia. Max uciekł i nie chciał fotki ;)
To jedyne stworzenia do których można się przytulić, a radość życia wraca......

Mam przerwę w robótkach jakichkolwiek, bo okazało się,że moje oczy zaczynają się starzeć.
Zauważyłam to przy wyciąganiu drzazgi mojemu synowi. Z bliska ledwo widzę... STRASZNE !!!!!!
11 maja mam wizytę u okulisty.....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz