Nie ma mnie, nie ma, nie ma....

Jak mnie tutaj nie ma, to znaczy, 
że szukam nastepnych aktów urodzeń, ślubów i zgonów do mojego drzewa genealogicznego....


Było takie w 2006 roku.... wraz z gałazkami mojego męża, a od mojego syna. Niestety już nic nie zmieszczę. Robię teraz ode mnie.... Od sierpnia mam udokumentowane około 40nowych osób, które i tak na drzewie się nie zmieszczą.... Ponad 600 ludzia :)
 

Już niedługo nowe drzewo...rozrasta się bardzo szybko. Na ścianie brakło miejsca, więc muszę zrobić inne...tylko ode mnie probenta....